Głowomeba czekała i czekała, aż się w końcu doczekała. Efekt poniżej, wiele lepiej nie będzie bo nie pozwalają na to moje umiejętności.
Poniżej umieszczam aktualne foto.
W tej chwili oceniam kompletność rysunku potwora na 95% - nie ma dorysowanej "podłogi" i jakiegoś sensownego tła portalu, z którego wychodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tu możesz wstawić swój komentarz