04 czerwca 2013

Wyspa Kamienia cz. 2

Centralne obrzędy adoracji kamienia są najważniejszym świętem pośród wszystkich odprawianych w świątyniach kultu. Zbierają wiernych z Archipelagu Centralnego jak i tych, którzy dotarli na Okar-con z innych miejsc.

Obrządek trwa przez siedem dni i sposób jego odprawiania nie uległ zmianom od wieków.

Wpis powstał przy współpracy z Avnarem, któremu dziękuję za przesłane sugestie oraz kilka pomysłów, które trafiły do tej części tekstu.
Dzień pierwszy

Dla wiernych dzień rozpoczęcia obrzędu jest najniebezpieczniejszym momentem święta. Do chwili, gdy obsługiwane przez kapłanów vitsega dzwony z Głównej Wieży nie obwieszczą rozpoczęcia adoracji, prowadzący do krateru tunel jest odcięty od pielgrzymów kordonem złożonym z plutostari, członami Zakonu Kamienia, krasnoludami oraz wierzejami ogromnej bramy. W momencie, gdy dźwięki wydawane przez te ogromne instrumenty docierają do pielgrzymów brama zostaje otwarta i tłum przechodzi tunel em wykutym w skale przemianami półboskimi. Przełaz jest na tyle szeroki że zmieści się w nim bok w bok kilka wozów. Wysokością nie ustępuje co wyższym sosnom.
Te kilka tysięcy ruszających wiernych bynajmniej nie zachowuje się wtedy spokojnie. Wielu próbuje przyspieszyć pochód popychając tych idących wolniej, wielu po prostu rzuca się biegiem w stronę Placu Kamienia, aby być jak najszybciej i jak najbliżej miejsca obrządku. Dochodzi do przepychanek, bójek i czasem użycia magii, Wbrew pozorom ochrona pochodu jest stosunkowo dobrze zorganizowana i tych, którzy starają się wykorzystać swoją siłę wyłuskują z tłumu strzegący przejścia tarczownicy oraz rycerze Zakonu Kamienia.
Dookoła placu oraz na ścianach krateru przygotowane zostały trybuny, tak aby wszyscy (lub przynajmniej większość) mogła uczestniczyć i obserwować z daleka trwające obrządki. Dzięki temu jest możliwość oglądania przebiegu adoracji nawet bez zbliżenia się do centralnego placu. Dla wielu ławki wbudowane w ściany krateru stają się tymczasowym miejscem zamieszkania, ponieważ pielgrzymi często nocują tutaj zamiast wracać do obozu utworzonego przy porcie. Najbliżej kamienia dopuszczani są ci najbardziej zasłużeni oraz najbardziej wpływowi. Zaś wszyscy, którzy dostaną się na plac, otrzymują przy przechodzeniu na jego teren przez bramy między kolumnami symbolizującymi apostołów Leoba niewielkie łopatki. Ich przeznaczenie znane jest każdemu z wiernych. Dzięki nim, po ustawieniu wyznawców w długiej kolejce, będą oni odkopywali na wpół zapadnięty w ziemię Kamień.
Obrządek ten jest jednym z najważniejszych dla każdego z wyznawców Gotam-gora. Możliwość przebywania tak blisko świętego głazu jest dla wiernych niezwykły doświadczeniem mistycznym . To głównie z tego powodu dochodzi do przepychanek przy głównej bramie do krateru. Poza tym bliskość kamienia daje możliwość dotknięcia jego powierzchni co czasem (bardzo rzadko) może sprowadzić na wiernego dar od samego bóstwa, uleczyć go z chorób lub klątw.
Wejście wiernych przez tunel na plac i uspokojenie ich trwa zwykle od świtu do godzin przedpołudniowych. Zaś około południa ponownie rozlega się dźwięk dzwonów i rozpoczynają się właściwe adorację kamienia. Wyznawcy rozstawiają się na placu dookoła kamienia, pozostawiając wolne przejście z Głównej Świątyni do samego Głazu . Procesja rusza od bram świątyni, dociera do zakopanego głazu i odprawia wstępne modły. Prowadzi je najwyższy kapłana kultu, spamdahar. Po ich zakończeniu śpiew kapłanów vitsega oznajmia rozpoczęcie mozolnego odkopywanie podstawy głazu. Odbywa i się to w kolejności od spamdahara, przez najważniejszych (lub najbardziej wpływowych) wyznawców do tych szczęśliwców, którzy po wejściu na plac otrzymali łopatki. W ciągu najbliższych godzin Głaz wyłania się z ziemi. W ten sposób powstaje dookoła niego ok. dwudziestometrowej średnicy pierścień. Ziemia, zebrana z okolic głazu, składowana jest kilkadziesiąt metrów dalej na hałdzie. Ze względu na to, że w wykopanej ziemi i kamieniach znajdują się drobne kawałki przedmiotów poświęconych w poprzednich obrzędach, mieni się ona wszelkimi kolorami i pozostaje przez czas obchodów pod ochroną parawari. Właściwie ziemię stanowi mieszanina metali oraz kamieni szlachetnych z niewielką ilością kamienistego gruntu wyspy,. Na ten specyficzny urobek chętnie połasili by się wszelcy złodzieje ponieważ wartość jednej, małej, szufelki może dochodzić do kilku tysięcy sztuk złota.
Istnieje przesąd, że zabranie jej nie poświęconej wcześniej przez kapłana kultu Gotam-gora nakłada na złodzieja potężną klątwę. Nie powstrzymywało to jednak w przeszłości prób jej kradzieży przez napadających świątynię piratów. Niewiele jednak wiadomo o dalszych losach tych, którzy połasili się na ofiary składane Gotam-gorowi.
Jest jednak możliwość, że wierny otrzyma niewielką ilości poświęconej ziemi na własność. Może ją poświęcić nią domową kapliczkę, stworzyć eliksir o niezwykłych właściwościach magicznych czy też natchnąć mocą broń, w której rękojeści zachowano jej garść. Oczywiście na targu otaczającym krater kwitnie handel oszukaną ziemią, ale to już inna sprawa. Tak czy inaczej jest ona bardzo poszukiwana tak przez alchemików jak i zbrojmistrzów. Podobno cenne cechy ujawnia także w rękach krasnoludzkich kowali run.
Po zakończeniu wykopywania Kamienia wierni ponownie ustawiają się dookoła niego na placu i odprawiany jest rytuał kończący pierwszy dzień obchodów. W tej chwili wszyscy musza opuścić plac świątynny. Nie muszą jednak opuszczać ścian krateru. W efekcie nocą cały krater otaczają dziesiątki ognisk rozpalanych na jego ścianach
Noc

Nocą pierwszego dnia kapłani ustawiają przy Kamieniu srebrną ambonę opasującą go spiralnymi schodami. W następnych dniach z tak przygotowanej ambony będą prowadzone modły. Sama ambona ma kształt łodzi, mającej obrazować tę, w której podróżował Loeb głosząc swoje kazania.
W międzyczasie kapłani obmywają kamień słoną wodą z resztek ziemi jaka pozostała na jago powierzchni po odkopaniu. Często rusztowanie pomagają ustawiać wybrani i wyłuskani z tłumu przez evartów, wierni. Taka bliskość i możliwość pracy przy kamieniu dla wielu jest spełnieniem marzeń i największym wyróżnieniem jakie może otrzymać zwykły wyznawca. Zawsze w tej pracy uczestniczą ci, którzy podczas odkopywania kamienia i dotknięcia jego powierzchni i doznali łaski od bóstwa.
Zebrane u podstawy błoto, mieszanina ziemi, wody i resztek poświęconych na ołtarzu przedmiotów, zbierane jest do kilku prostokątnych form. Z nich to wypala się kamienie węgielne używane do zakładania nowych świątyń Gotam-gora. Tak stworzony i poświęcony kamień podróżuje następnie do miejsca przeznaczenia. Z pewnych względów kamienie węgielne zawsze są umieszczane w centralnej nawie zakładanej lub istniejącej świątyni (zwykle budowanej na planie okręgu) tak, aby były widoczne i dostępne dla wiernych. Powód jest prosty – w dniach, w których prowadzone są obrządki adoracji Kamienia dochodziło do przypadków ujawnienia przez nie zadziwiających zdolności i. Osoby dotykające ich były uzdrawiane, obdarzane wizjami czasami przepowiadać przyszłość.
Zaskoczeniem dla wielu bywa obecność grupy katanickich rhezarów w ciągu obchodów. Rokrocznie przybywają oni na wyspę, aby oddać cześć Gotamowi . Nie dołączają do głównej grupy pielgrzymów i budują na obrzeżach miasteczka własny obóz otoczony kręgiem kapłanów (półbogów?) - strażników.
Ich obecność wynika z faktu, że wyspa Okar-con, na bazie umowy z kultem Gotam-gora, została wyłączona z jurysdykcji Katana. Jednak w ten oto sposób władca orków chce zamanifestować i przypomnieć tłumowi, kto jest najważniejszym władcą Archipelagu Centralnego i komu najlepiej oddawać cześć.
Orszak rhezarów pojawiają się także trzeciego dnia obrzędów i składa, pod okiem nie zawsze zadowolonych z tego faktu pielgrzymów, dar mający być skruszony przez młot Loeba. W kolejnym dniu opuszczają Okar-con nie czekając na moment gdy dar zostanie zniszczony przez Kowala.
Dzień drugi

W ten dzień plac jest nie dostępny dla wiernych. Oczywiście nie są oni usuwani ze ścian krateru i nadal mogą oglądać co się dzieje przy kamieniu. W tym oto dniu prowadzone są modły przez przybyłych z różnych stron Archipelagu kapłanów oraz promocja (o ile zachodzi taka potrzeba) nowego spamdahara kultu oraz daharów pomniejszych świątyń. Obrzędy trwają nieprzerwanie cały dzień.
W przypadku wyboru nowego spamdahara dochodzi do odprawienia pewnego rytuału, kultywowanego od zarania istnienia wyznania w Gotam-gora. Aspirujący do bycia najwyższym kapłanem musi, bez użycia narzędzi oraz magii, zapisać swoje imię Kamieniu. Jeśli Kamień ugnie się i umożliwi wpisanie imienia na swoją powierzchnię, kandydat zostaje ogłoszony nowym spamdaharem. W przypadku niepowodzenia zostaje pozbawiony możliwości wstępowania na tę funkcję w przyszłości. Zdarzały się przypadki, gdy szczególnie niemiły Goram-gorowi kandydat, padał martwy podczas tego rytuału. W takim wypadku jego ciało jest całopalone w oddaleniu od świątyni i zakopywane w ziemi.
Dzień trzeci

To kolejny z tych, w których do kamienia dopuszczani są wierni. Szczególnie mile widziane są matki z dziećmi. Poprzez obecność w pobliżu kamienia, modły, matki mogą wraz ze swoimi potomkami podejść i dotknąć kamienia. Niektórzy już teraz deklarują, że ich potomkowie oddadzą w przyszłości usługi Gotamowi . W tym także dniu dochodzi do dekoracji kamienia przywiezionymi z wysp kwiatami. Surowa powierzchnia pokrywna jest kobiercem z roślinności. Wierni przynoszą też przedmioty, które mają być poświęcone następnego dnia przy Kamieniu. Składane są one w skrzyniach rozstawionych przy wejściach na plac.
Tuż po południu, w uroczystej procesji ruszającej z głównej świątyni, zostaje wyniesiony ze skarbca młot Leoba. Dzierży go zawsze jeden z krasnoludów, członków Zakonu Kamienia. Ubrany na biało, w otoczeniu parawari ze swojego oddziału, przechodzi przed tłumem, wspina się schodami na ambonę i pozostaje na niej czekając na następny dzień. Zostaje obdarowany zaszczytną funkcją Kowala. W tym momencie kończą się obchody z tego dnia i ponownie wierni opuszczają plac. Noc ą tylko parawari przechadzają się po jego obszarze.
Dzień czwarty

W tym dniu odbywa się od rana obrządek, z którego kult Gotam-gora znany jest na całej Orchii. Dochodzi do poświęcenia przedmiotów. Po odprawieniu wstępnych modłów do działania przechodzi Kowal. Złożone dzień wcześniej w skrzyniach dary zostają przeniesione (oczywiście nie wszystkie na raz) na ambonę gdzie pełni wartę. Wyjmuje on ze skrzyń podarowane przedmioty, kładzie na szczycie kamienia i uderza w nie młotem Loeba. Dochodzi do rozbłysku białego światła, moment uderzenia podkreślają też uderzenia w dzwony rurowe. Trafiony magiczną bronią przedmiot (i nie ma tu znaczenia czy to przepiękna brosza, drewniana kukiełka lub gobelin) rozpada się na drobne cząstki staczające się po kamieniu do jego podstawy. Czynność powtarza raz za razem. Trwa to nieprzerwanie przez wiele godzin, a czasem dni, w zależności od tego jak dużą ilość darów złożyli wierni. Krasnolud spędza ten czas na ciągłym uderzaniu młotem w podkładane przez kapłanów przedmioty. Nie odpoczywa, nic nie je i nie przerywa pracy dopóki ostatni z darów nie zostanie zniszczony
Noc dnia czwartego do nocy poprzedzającej dzień szósty

W zależności od ilości przedmiotów złożonych na ofiarę praca krasnoluda trwa nadal. Nigdy się jednak nie zdarzyło, aby w tym czasie nie udało mu się rozbić wszystkich, złożonych przez pielgrzymów, przedmiotów.
Dzień szósty

W tym dniu, po zakończeniu pracy Kowala i jego uroczystym zejściu z ambony dochodzi do kolejnych modłów, zmieszaniu pyły zebranego u podstawy kamienia z istniejącą już ziemią.
Raz na dziesięć lat dochodzi w szóstym dniu do pewnego wydarzenia.
Z wyspy Kardath przybywa Najwyższy Alchemik. Jego zadaniem jest oddzielenie części ziemi zebranej przy Kamieniu i stworzenie pod okiem kapłanów Gotam-Gora golema, jako najwspanialszego sposobu oddania czci Gotamowi. Sam proces tworzenia jest niedostępny dla szeroko rozumianej publiczności. Dokonuje się go w przepastnych kuźniach Głównej Świątyni. Co się zaś tyczy samego tworzonego golema, dołącza on do grupy golemów stworzonych przy poprzednich obrzędach. Jak dotąd nie doszło do sytuacji gdy golemy lub chociażby jeden z nich miałyby być użyte. W ramach kultu go istnieje jednak przypowieść że ich obecność wzmacnia moc samego bóstwa zaś w dniu w którym dojdzie do zniszczenia Orchi przez Kryształy Czasy posłużą one do ochrony i odbudowy kultu.
Noc
W nocy z szóstego na siódmy dzień obchodów demontowana jest ambona oraz schody otaczające kamień.
Dzień siódmy
Ten ostatni dzień święta polega tym razem na zakopaniu Kamienia. Ponownie wierni wpuszczeni na otoczony kolumnami plac otrzymują przy przejściu przez bramy łopatki i w ustalonym porządku, przy akompaniamencie śpiewów oraz modlitw, zakopują go aż po sam szczyt.
I taj jak rozpoczęcie odkopywania, pierwszą szufelkę ziemi, wykopuje spamdahar kultu tak teraz ostatnią wysypuje także on.
W tym dniu przy obrzędach towarzyszy mu Kowal niszczący dary dla Gotam gora. Pod wieczór wszyscy wierni, nie przynależący bezpośrednio do świątyni wyspy Okar-con wyprowadzani są z terenu Głównej Świątyni, Placu Kamienia oraz amfiteatru otaczającego plac.
Kolejne dni.

Tak samo jak trudno było dostać się na wyspę, tak samo trudno jest ją opuścić. W ciągu kilku kolejnych dni i nocy pielgrzymi powoli wracają na swoje statki. Demontowane jest ogromne miasteczko namiotowe oraz znika targ. Wyspę opuszczają niemal wszyscy.
Na samym końcu odpływa krasnoludzki garnizon pomagając wcześniej w pracach porządkowych na terenie Okar-conn.
I ponownie Okar-con staje się spokojnym miejscem. Do następnych obchodów w kolejnym roku. p.s. Pojawi się jeszcze jeden wpis w związku z Gotam-gorem,zawierający słowniczek dla nazewnictwa kapłanów, kilka zahaczek oraz kilka dodatkowych opisów, które nie trafiły do głównej części wpisów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tu możesz wstawić swój komentarz