25 marca 2014

Skrawki

Ostatnio natknąłem się na kilka ciekawych wydarzeń związanych z polskim rpg i tak pomyślałem, że się do nich odniosę.

RNI3
Zajrzałem na blog Łukasza Kołodzieja (zauważyłem, że dołączył do hmm.. członków :D , tfu! obserwatorów mojego bloga) i znalazłem tam ciekawy wpis. Dotyczy on trzeciej edycji konkursu Rzut Na Inicjatywę. Czyli, najprościej rzecz ujmując konkursu o robieniu własnych gier - więcej tu.
W efekcie zacząłem się zastanawiać, czy udałoby mi się stworzyć w ciągu miesiąca wystarczającą ilość tekstu umożliwiającą obcemu MG (lub mi) poprowadzenie sesji w ramach świata Kontaktu. Prawdę powiedziawszy tych kilka pomysłów, które już spisałem i chciałbym umieścić w tym uniwersum, mogłoby na to pozwolić.
Zarys świata już powstał, a jest to jeden z wymogów wejścia do konkursu. Teraz kwestia otoczenia go mięskiem. I samego zgłoszenia się. Przemyślę to sobie na spokojnie i … sam nie wiem. Mam całe 6 dni na podjęcie decyzji.

Jako, że pisanie autorek jest w dużym stopniu walką z samym sobą (oraz sztuką dla sztuki), będzie to ciężka próba przekonania samego siebie, że da się w tak krótkim czasie i przy tak ograniczonych zasobach, jakie mogę przeznaczyć na hobby, wysmażyć coś sensownego.

Magia i Miecz
Fandom zelektryzowała wiadomość: wraca Magia i Miecz. Super. Ale w jakiejś porypanej strukturze i właściwie to nie wiadomo co ma wrócić. Dodatkowo pismo zostanie wydane jeśli fani zafundują je na wspieram.to.
Czyli jest tak: robimy promocję iż wydamy MiM jeśli zafundujecie kasę na start, a następnie będziecie kupowali wersję papierową. Sorry, ale nie kupuję tego.
Strona oficjalna, przygotowana dla MiM-a, jedynie kieruje na wspieram.to, poza tym zawiera kilka banerków reklamowych, strona na fb też nic nie mówi co właściwie ma być wydane, nie wiadomo też kto ma być w redakcji. Widać jedynie, że będzie tajemnicze COŚ i rękę wyciągniętą po kasę. Za dużo nie dopowiedzeń żeby traktować taką akcję poważnie.
Do tego pomysłodawcy wstrzelili się z początkiem fundowania na sezon ogórkowy czyli wakacje, a podejrzewam , że nie chodzi im o 1500 pln na start, ale dużo więcej. Cienko to widzę.

(Starego mima przestałem kupować gdzieś na numerze z okładką z ciemnoskórym żołnierzem (gwardzistą?) odzianym w czerwony płaszcz i stojącego przy jakimś zamku (arabskim, tak mi się kojarzy fasada). Po prostu artykuły powoli nie nadawały się do czytania lub nie wnosiły nic ciekawego.)

Kryształy Czasu

Kolejny raz Artur Szyndler objawił się z wieściami na temat reedycji Kryształów Czasu. Nawet zrobił w Krakowie oficjalne spotkanie dotyczące tego tematu(więcej tu). Idzie szeroko (karty, planszówka coś na komputery), chce dużo i miejmy nadzieję, że mu się uda. Niech mu doświadczenie procentuje – pracuje dla firmy, która dzięki grom osiąga duże zyski. Może wreszcie pierwszy polski system rpg zostanie wydany w formie na jaką zasługuje. I sprzeda się w nie śladowej ilości.

3 komentarze:

  1. Co tu dużo mówić, w sprawie MiMów zgadzam się w 100%, już wolę darmowe Spotkania Losowe (czekam aż wyjdzie kolejny numer). Idea jednego wspólnego dla fundomu źródła informacji jest mi bliska, czy jednak będzie co czytać to się okaże.
    Wieść o nowych KC podjarały mnie niesamowicie, chciałem coś zrobić aby przyśpieszyć, ale znowu to samo. Wersja fanowska powstaje w czeluściach forum, wersja oficjalna w jeszcze głębszych kazamatach ASów. Strzelać pomysłami można ale trzeba wiedzieć czy się trafia. Zatem przestałem strzelać i spokojnie już czekam na to co zostanie nam objawione. Fajnie jakby wydano taką "Jazdę Próbną", podobnie jak w SW. Pozwoliłoby potencjalnym graczom zaznajomić się z tematem i ocenić, czy warto zakupić podręcznik. To są jednak tylko i wyłącznie moje życzenia, nic ponad to.

    Kwestia RNI3, ja wystartowałem, zgłosiłem się niemal na początku z moimi Królestwami, teraz czekam na korektę i gotowe. Co więcej, mam już rozpisane dwa dodatki, już po wstępnej korekcie, które wymagają jednak testów. Zachęcam abyś i Ty spróbował swoich sił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że jesteśmy jednymi z nielicznych, którzy patrzą na powrót MiM-a z dużą dozą niedowierzania pomieszanego z podejrzeniami. Sposób prowadzenia tej akcji jest zastanawiający. Zabrano się do promowania produktu nie mając żadnej sensownej bazy poza chwytną, starą, nazwę. Zachwyty, znajdywane to tu to tam w fandomie, przypominają głaskanie kolegów po głowach, bo to wygląda na taki koleżeński projekt. A kolegów nie przystoi krytykować.

      Szyndler, jak zwykle, trzyma karty przy orderach. Trochę powiedział, ale w sumie niewiele ponad to co już wiemy.

      Rzucenie się na RNI będzie dla mnie sporym wyzwaniem i jeszcze się na to nie zdecydowałem. Ciężko mi wieczorkiem siąść przy kompie i jeszcze coś sensownego napisać.

      Są jednak plusy - zauważyłem, że samo pisanie idzie mi lepiej, a budowane zdania nie przypominają nieociosanych pieńków.

      Usuń
    2. Oczywiście, jeśli będziesz potrzebował pomocy to na pewno mogę przeczytać co naskrobałeś i coś doradzić. Zdobyłem już trochę doświadczenia w tych tematach, zatem służę pomocą. Zaproponowałem niewiele, jest to uzależnione od mojego czasu, który łapię gdzie mogę aby coś dopisać do mojej gry.

      Jeśli masz w perspektywie więcej czasu i chcesz pisać to pisz. Deadline jest bardzo motywujący ;)

      Usuń

Tu możesz wstawić swój komentarz