09 marca 2012

Co ja pacze? - V

Anna, ta zła obca :)
Ostatnimi czasy miałem możliwość zapoznania się z serialem ‘V’, przetłumaczonym na polski jako ‘Goście’. Serial ten puszczany był jakiś czas temu na którymś polskim kanale, ale jako, że nie oglądam telewizji, gdzieś mi przeszedł niezauważony. A i uwaga – spoilery w tekście.
Akcja opiera się na wizycie obcych na Ziemi. Obcy są całkowicie humanoidalni tj. wyglądają w sumie jak ludzie i chcą aby wszyscy na Ziemi uważali ich za ‘tych dobrych’. Zatrzymują kilkadziesiąt (29) ogromnych statków kosmicznych nad największymi miastami świata i zaczynają prace. W różnoraki sposób pomagają ziemianom, pokazują i udostępniają trochę nowej –obcej technologii, stają się mężami opatrznościowymi. Generalnie robią sobie bardzo dobry PR. Za prowadzenie tego PR odpowiada Anna (Morena Baccarin), królowa obcych.


Jednak jak to w takich przypadkach bywa nie wszystko co się świeci jest złotem. W rzeczywistości obcy pojawili się na ziemi dziesiątki lat wcześniej. Zinfiltrowali tak wielkie korporacje jak i agencje rządowe oraz mafijny, terrorystyczny, półświatek. Ich prawdziwym celem jest przejęcie całkowitej kontroli nad ludzkością. Z jednej strony pomagają ludziom z drugiej przygotowywana jest ogromna armia mająca na celu zniszczenie wszelkiego oporu pośród ludzi.
I tak jak przez kilka pierwszych odcinków pierwszej serii zmagania głównych bohaterów – czyli tych co odkryli spisek obcych z obcymi ogląda się dobrze tak im dalej brnie akcja tym jest słabiej. Naprawdę fajny pomysł okraszony ciekawą oprawą audiowizualną zaczyna psuć bzdurność rozwiązań jakie wciskają scenarzyści.
Działania grupy ‘Piątej kolumny’ czyli ziemskiego ruchu oporu wspieranego przez część kosmitów, są komicznie przewidywalne, prostacko wykonywane, wprost głupio naiwne zaś źli obcy, pomimo iż maja  niesamowitą technikę, nie są w stanie wyszukać i rozbić przeciwników. Dochodzi do sytuacji gdzie np. główna bohaterka Erica Evans (Elizabeth Mitchell) , agentka FBI, chodzi sobie po gigantycznym statku obcych i bez problemu dostaje się do, wydawałoby się, dobrze chronionego, pomieszczenia gdzie wylęga się armia obcych. Ma czas żeby tam dotrzeć, zniszczyć pomieszczenie, nie zwrócić niczyjej uwagi i wrócić na obiad jaki wydaje w tym czasie Anna. Zapomniałem. Po drodze zabija jednego z członków ‘Piątej kolumny’, aby odwrócić od siebie uwagę.
Główni bohaterowie razem
W ciągu kilku odcinków co najmniej dwukrotnie uczestnicy piątej kolumny zostają nagrani na sprzęcie obcych, ale nic z tego nie wynika, Chad Decker (Scott Wolf), prezenter wiadomości, który aktywnie wspiera obcych, nawiązuje kontakt z Piątą Kolumną i informuje o tym Annę, lecz ta nie poddaje go obserwacji, aby sprawdzić z kim widuje się jej ludzki poplecznik. Superrozbrajająca scena zachodzi po udanym zamachu na prom obcych. W promie, jak się okazuje, wiezione były ludzkie zwłoki. I ze zdjęć (!sic) zwłok wynika już przewożeni ludzi byli martwi już przed katastrofą. Więc obcy usuwają wspomniane zdjęcia z komputerów FBI. I koniec – nikt się nie dowiaduje, że obcy zabili ludzi, bo z tego wynika, że ciała znalezione po katastrofie albo od razu zakopano albo spopielono zaraz po znalezieniu bez jakiejkolwiek autopsji. Itp. Itd. Czasem drobne głupoty (np. możliwość dobierania telefonów w statku obcych czy radość na ulicach Teheranu (!) po wypowiedzi Anny) lub czasem duże (jak te powyżej). W efekcie, gdy widz przyzwyczajony jest do umowności niektórych, czysto filmowych, rozwiązań zaczyna się zastanawiać czy scenarzysta uważa go z całkowitego czy tylko częściowego debila.
Z tego co widać serial kończy się w 2/3 drugiej serii i nie widać w ABC  chęci jego wznowienia. Nie dziwię się temu. Jak każdy produkt nastawiany na produkcję przez dłuższy czas może mieć lepsze albo gorsze chwile (np. jak to było przy serii StarGate)  tak robienie nędznych odcinków już od samego początku kładzie bez problemu każdy projekt.
Pojawia się pytanie czy oglądać? Jak najbardziej, ponieważ pomysł jest fajny, ale wykonanie i pomysły w kolejnych odcinkach to dramat.  Na szczęście odcinki są krótkie (oscylują w okolicy 45 min), a serial kończy się na 22 odcinku, więc strasznie dużo czasu nad nim nie zmarnujecie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tu możesz wstawić swój komentarz